*** (Byłbym cię oddał...)

Byłbym cię oddał pókim cię miał
za dziką tę jedynie
swobodę, z jaką wicher gna
przez moich skał pustynię.

Słodkich twych objęć wyrzekłem się
dla mary czczej i próżnej — —
dziś może bym za ciebie dał
ziemię, lecz żal zapóźny...

Czytaj dalej: Lubię, kiedy kobieta... - Kazimierz Przerwa-Tetmajer