A powymali z grobnic królewskie korony,
A powymali z mogił miecze i chorągwie,
A rozechwiali nocą na wawelach dzwony,
A miodów natoczyli i w łagwie i w stągwie.
Rozechwiały się spiże potężne,
rozdzwoniły się dzwony mosiężne.
Powystawiali stoły pod kwitnącą lipę,
Nanieśli chleba, jagód, wina i mięsiwa,
Obchodzili, pamiętni, jakąś straszną stypę,
Co się w Polszcze "wspomnienie" nazywa
Rozechwiały się serca dzwonowe
W uroczystą, serdeczną rozmowę.
Jedli, pili od ranka do nocy. Puchary
Obchodziły ich kołem, trącali się wzajem,
Aż wstał z krwawą na czole blizną hetman stary
I tak prawi: Dzwon huczy nad krajem...
Rozjęczały dzwonowe się pieśni
Jeszcze żalniej i jeszcze boleśniej...
A ci woje, co siedli za stoły dębowe,
Popatrzyli, łby dłońmi podparli,
I włożyli na skronie korony królowe
I na mieczach królowych się wsparli.
Stoją woje ogromne, orężne,
Chwieją, chwieją się dzwony mosiężne.
A pan hetman chciał dalej wojwodzom rzecz prawić,
Lecz mu w gardle uwięzło mówienie
I szlochaniem i łkaniem jął srodze się dławić,
I zaległo śród wojów milczenie...
I dzwoniły, dzwoniły dzwonnice,
Rozełkały się w spiżach tęsknice...
I spojrzeli zebrani po sobie, i rzekli:
"Powymaliśwa miecze i zbroje,
Bośwa ślubem dozgonnym Ziem wierność przyrzekli,
My — w koronach królowych cne woje!
Poprowadzą nas dzwony, poprowadzą hetmanie,
Nie daremnie nam dzwoni dzwonnica!..."
I buchnęło im z piersi staropolskie śpiewanie:
Wiedź nas — — Bogarodzica-Dziewica!!...
I huczały, jęczały im dzwony,
A nosili: Królewskie Korony.
Roch Pekiński
Źródło: Nowy Kurier Łódzki, r. 1915, nr 62.