Z Wilhelma Meistra
Nie każ mi mówić, pozwól bym milczała:
Powinność każe stłumić w piersi głos;
Jabym Ci całe serce okazała,
Ale mi tego nie dozwala los.
Noc, co ponurą ciemność rozpościera,
Ustąpić musi, gdy zabłyśnie słońce;
I twarda skała łono swe rozdziera,
By wskazać źródła skrycie w niej bijące.
Każdy, gdy żałość serce mu przenika,
W ramiona bratnie ze skargą się chroni;
Ale przysięga usta mi zamyka,
Tę tajemnicę jeden Bóg odsłoni.