Włosy Twe są jak świerków wonne aromaty.
Ręce jak zbocza gór rozpięte nade mną,
Południem - oczy Twoje, róż, które nie więdną.
Kielichem - usta - słodsze pośród inne kwiaty.
l nic to. że nas dzielą dróg pachnące szarfy.
l sztandary narodów, wzbierające gniewem -
Jeśli ziemią się serca dzielą, łączą niebem,
Błękitem, który struną mi będzie dla harty.
A jednak oto jestem jak skrzydła gołębi.
W niebo bijące, zawsze z dala jego głębi.
Głębi, co nas rozdziela, a która nas wiąże:
I pod stopy Ci kładąc kadzidło i mirrę,
Próżno błękit a smutek mój zamykam w lirę -
Miłość na serce lejąc, miłością je drażę.