Przed domem jarzębina

Autor:

Przed domem jarzębina
Ku ziemi się ugina.
Widzisz, coraz to śmielej
Jesień sobie poczyna

Już z pożółkłych połonin
Hucuł swe stada goni
Weź pierwsze z brzegu ziele,
Rozetrzesz je na dłoni,

W garsteczce tego prochu,
W trembity ruskiej szlochu,
W obłokach, ach, we wszystkim
Jesieni jest po trochu.

Zapisz tę porę, zapisz,
Bo zaraz ją utracisz.
Pozbieraj ją, pozbieraj,
Jak umiesz, jak potrafisz.

Czytaj dalej: Bursztynowy ptaszek - Tadeusz Różewicz