Jak szło wojsko

Autor:

Jak szło wojsko - wersja 1



Raz kompania szła ulicą, – raz, dwa, trzy,
Nocka ciemna, gwiazdy świecą, – raz dwa, trzy,
A muzyczka pięknie grała,
a dziewczyna w oknie stała, – raz dwa, raz, dwa, trzy.

Boli serce, czasem boli, – raz, dwa, trzy,
W tej żołnierskiej twardej doli, – raz dwa, trzy,
Boli serce, dusza płacze,
Hej, żołnierze, wy, tułacze,– raz dwa, raz, dwa, trzy.

Na frasunek gorzałczyna, – raz, dwa, trzy,
Kapral piosnkę rozpoczyna, – raz, dwa, trzy,
Słowa twarde, jak stal kute,
Na żołnierską, twardą nutę,– raz dwa, raz, dwa, trzy

Jak szło wojsko - wersja 2



Jak szło wojsko raz ulicą raz, dwa, trzy
Nocka ciemna gwiazdy świecą raz, dwa, trzy
A muzyczka pięknie grała,
Aż siostrzyczka się spłakała, raz dwa, raz, dwa, trzy.

W dzień deszczowy i ponury raz, dwa, trzy
Polskie dzieci idą z góry, raz, dwa, trzy
A już echo niesie z dala:
„Hurra chłopcy na Moskala!” raz dwa, raz, dwa, trzy.

Druh-karabin ciąży w dłoni raz, dwa, trzy
Bagnet o łopatkę dzwoni raz, dwa, trzy
A u pasa ładownica
I manierka powiernica raz dwa, raz, dwa, trzy.

Chociaż mało dają chleba raz, dwa, trzy
Maszerować ciągle trzeba raz, dwa, trzy
Choćby w piersiach tchu nie stało,
Maszerujmy jak przystało raz dwa, raz, dwa, trzy.

Na frasunek gorzałczyna, raz, dwa, trzy
Kapral piosnkę rozpoczyna raz, dwa, trzy
Słowa twarde, jak stal kute
Na żołnierską twardą nutę raz dwa, raz, dwa, trzy.



Autor nieznany

Czytaj dalej: Rozkwitały pąki białych róż - Inny