Podróżny (Arab jeden, gdy go noc w podróży zapadła)

Arab je­den, gdy go noc w po­dró­ży za­pa­dła,
A był dwa dni wśród ste­pu bez wody, bez ja­dła,
Po­strzegł wo­rek na dro­dze; wziął, roz­we­se­lo­ny,
A w bla­sku gwiazd chcąc wie­dzieć, czym był na­peł­nio­ny,
Jęk­nął i rzekł nie­zmier­ną bo­le­ścią prze­ję­ty:
"Jam ro­zu­miał, że ka­sza, a to dy­ja­men­ty!"

Czy­taj da­lej: Mądry i głupi – Ignacy Krasicki