Do Zochny

(Z MUSSET’A.)
„ Bonjour Suzon, fleur des bois.
Es-tu toujours la plus jolie?’


Jak się masz, Zochno, leśny kwiecie,
Czy jesteś zawsze najładniejsza?
Jak mnie tu widzisz, wracam właśnie
Z włóczęgi po szerokim świecie.
Różne tam dziwy oglądałem,
Kochałem się, wiersze pisałem,
Na jawie przeżywałem baśnie...
Lecz o to wszystko teraz mniejsza!
Zaszedłem znów pod Twoje okno,
Otwórz mi, Zochno!

(1909)

Czytaj dalej: Z rad dla moich synów - Ignacy Baliński