Szept nocy wiosennej

Duszyczko złota,
Gdy gwiazdy migocą
Brylantami łez,
Moja tęsknota
Niby czarny pies
Leży cichą nocą
U progu twych drzwi,
Księżyc dziś jak złota kula
Cyt, cyt
Niech mała śpi.
Bo wiedz duszyczko złota:
Nocą ta cicha mgła,
Co sny twe otula,
To ja,

Rankiem ten mleczny świt,
Co na pierś twą padł,
Jak czeremchy kwiat,
To ja,

Pierwszy ptasząt śpiew,
Który z szumem drzew
U okien twych gra
To ja!

W blasku zachodnich łun
Wiszę nad twoim snem
Jak zjawa cicha,
Jestem powietrzem tem,
Którem twa pierś oddycha.
I taką władzę mam,
Że harfę z pajęczych strun
Rozpinam o gwiazd krawędzie
I do twych marzeń gram.
Jestem nigdzie i wszędzie.

Czytaj dalej: Chciałbym mieć mały sklepik z zabawkami - Henryk Zbierzchowski

Źródło: Erotyki, Henryk Zbierzchowski, 1923.