Pani nie wierzy?
przepraszam panią!
mówię najszczerzej:
jestem anioł
brak mi skrzydeł?
przepraszam panią!
wyznam ze wstydem:
sprzedałem tanio
dlatego niezdarnie
chodzę po bruku
i krzywo w kawiarni
oddaję ukłon
nie, to nie żarty!
zostało mi pióro
anielskie wydarte
razem ze skórą
chowam w portfelu
ot, dla sentymentu,
oglądam w niedzielę
i każde święto
poetyckie drwiny?
przepraszam panią!
nie drwi się z kropel krwi,
choć już nie plamią
Źródło: Rozmowy z nocą, Henryk Balk, 1936.