Ta noc
szarpana deszczem
na czarną melodję,
szukała księżyca
księżyc ręce odjął
od skrzypiec,
słuchał
krucha wilgoć
tkliwie wstrząsała
igliwiem mroku,
chrzęścił deszcz sosnowy
księżyc za obłokiem
usnął
noc podała usta
innym ustom
Źródło: Rozmowy z nocą, Henryk Balk, 1936.