Pachnie łączka wykoszona
i zapachem swym nas wabi.
Hej, na folwark pobiegnijmy,
tam, gdzie Kachna siano grabi!
Pachnie łączka, sianko pachnie;
idźmy płatać figle Kachnie!

Póki konie ekonomskie
siana jeszcze nie wywiozły,
zagrzebujmy się w kopicach
i fikajmy po nich kozły!
Stóg wysoki, lecz miękuśki:
nikt nie stłucze sobie buźki!

Czytaj dalej: Czereśnie - Julian Tuwim