Moja chata

Nie bogata,
Lecz uboga,
Miła droga
Moja chata.

Na południe
Okieneczka,
Do słoneczka
Patrzą schludnie.

Za szybkami
W zimie, w lecie,
Kwitnie kwiecie,
Z doniczkami.

W izbie czysto
Umieciono,
Wybielono,
Uroczysto.

Ścianę całą
Zdobią święci,
Uśmiechnięci
Niebios chwałą.

Pod oknami
Stołki z stołem
Tęsknią społem
Za gościami...

Kolebeczka —
W niej matula
Dziecię lula,
Aniołeczka.

Łóżka stare
Pierzynami,
Z poduszkami.
Malowane.

Grzeczne dziatki —
Jest ich tyle,
Jak motyle,
Koło matki.

Za pałace,
Ich komnaty
Nie mieniałbym
Mojej chaty!

***

Nad samotną moją chatą,
Szumi czarny bór,
W wiosnę, lato, pieśń skrzydlatą,
Nuci ptasząt chór.

Gdy ją w zimie śnieg zawieje,
Ściśnie zimny mróz,
Choć nam serce roztęsknieje,
Odwiedzi ją — któż?...

Odwiedzą ją jasne zorze,
Szarych wróbli rój
I zajączek ten tam w borze,
Samotny dom mój.

Lecz na wiosnę, kiedy w borze
W staną sine mgły,
Któraż chata raj mieć może,
Jak masz chato ty?..

Wtenczas, moja Magdusieńko,
Z boru ptasząt chór
Obudzi nas raniuteńko,
Pachnąć będzie bór...

Czytaj dalej: Jestem Polakiem, polską mam duszę - Antoni Kucharczyk