Czy wam nie żal swojej wioski
I rodzinnej, miłej chatki,
Tej rodzinnej mowy, piosnki
I starego ojca, matki?
Czyliż nie żal wam, dziewczęta,
I wy, zuchy parobczaki,
Czyliż, niż Ojczyzna święta,
Milsi dla was są Prusaki?
Czy wam nie żal? czy z ochoty
Idziecie tam w obce światy?
Czy nie znacie tam tęsknoty
Do ojczystej wioski, chaty?
Już szlakami słonecznemi
Z obcych krain ciągną ptacy...
Tęsknią do tej polskiej ziemi...
A wam nie żal jej, Polacy?
Wszak ojczysta nasza gleba
Przy rozumnej, szczerej pracy
Ma dość dla swych dzieci chleba...
Nie rzucajcie jej, Polacy!