Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Nata_Kruk

To miniatura, która działa swoją prostotą i kontrastem – łączy ulotność jednego dnia z ciężarem lat i wielkością kosmosu. Ma w sobie spokojną mądrość, jakby autor patrzył na czas z dystansu większego niż codzienność. Pozdrawiam:)

Opublikowano

@Nata_Kruk

Dla mnie Twój wiersz jest wierszem filozoficznym, który pod pretekstem medycznego terminu, wyzwala refleksje nad życiem, czasem i świadomością naszej śmiertelności. Tytuł jest bardzo ważny, bo można go odczytać różnie. Jako określenie medyczne, które w każdej chwili może przynieść śmierć, a więc symbolizuje kruchość życia. A zapis z rozbiciem to tętno czyli życie i jego przepływ.

Czyli życie (tętno) jest ciągle zagrożone (tętniak). Dlatego jest ono loterią, ale Ty jesteś spokojna i świadoma. Piękna jest metafora rzeki - symbolu życia, upływającego czasu i krwiobiegu. I kosmiczna, niezwykle filozoficzna refleksja nad miarą czasu. To suma przeżytych lat nadaje ostateczny sens. Trochę się rozpisałam, bo kilka lat temu ktoś z rodziny odszedł w ten sposób. Bardzo poruszył mnie Twój wiersz. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Nata_Kruk

ładnie 

 

o naszym końcu ktoś przypomina

najczęściej jest to jakiś skorupiak

a my żyjemy dobro czynimy

nie pozwalając już innym upaść

 

jesteśmy nurtem który przyśpiesza

lub czasem zwalnia by zebrać siły

brzegi bagienne - już nie ten etap

bardziej stabilni cisi i mili

 

a lata lecą niepostrzeżenie 

ostatnie przyjdzie nasze zadanie

tu zostaniem wspomnieniem echem

tam na nas czeka powitanie

:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Berenika97... nie mogłam nie zacytować Twojej wypowiedzi, bo tak, zostanie na pewno na pamiątkę... :)

Niektóre słowa można czytać dwojako, jeśli rozdzielone, Ty odczytałaś tytuł perfekcyjnie, a Twoja analiza tej niedługiej treści jest znakomita, a że dłuższa, jak sam wiersz... :) doceniam i stokrotnie dziękuję.
To niekłamana radość, ale i uzananie dla Twojego komentarza, bowiem weszłaś głębiej w zapisane słowa.
Rzeka.. tak, to smybol życia - układ kriwonośny - to też życie, w którym nurt (ciśnienie) zwalnia, lub przyspiesza.
Dodam jeszcze, że lubię nie za długie treści i tak "upycham" słowa, żeby miały chociaż 'parę ramion'.
Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam także... :)
 

 

 

Jacku... śliczny i wymowny jest Twój wierszowany komentarz. Dziękuję Ci bardzo.

 

stabilność zwoła niejednego,
co wichrzy nurty chcące żyć.
im ciągle mało - a chcą chleba,
tak jak spokoju żeby śnić.

 

im, może innym - przyjdzie dzień,
badanie zmieni życia bieg,
czy zrozumieją - ważnym jest,
ażeby w porę pojąć - treść...

 

że życie - cudem - naszym jest

 

 

Pozdrawiam.... :)
 

Opublikowano (edytowane)

@Alicja_Wysocka... Ala, fajnie, że znalazłaś jakąś wartość słów,  w kontraście... dziękuję.

 

@Annna2... Anno, masz rację, życie bywa nieprzewidywalne, dlatego cieszmy się każdym mijającym dniem. Dzięki.

 

@viola arvensis... 'ciężar' doby może być przygniatający, o latach nie wspomnę... a to nie takie znowu "nic"... ;) Ciężkawy... bo na granicy (bytu) tu i tam.

Miło, że zostawiłaś kilka słów. Dziękuję

 

Drogie Panie.. zostawiam pozdrowienie.. :)

 

 

@Wochen... @lena2_... @Waldemar_Talar_Talar... dziękuję Wam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...