W mym sercu cichy wezbrał żal,
Dziwnej tęsknoty wyrósł kwiat,
Po tej piosence dawnych lat,
Która pomknęła w siną dal.
Po tych potokach złotych fal,
Które stroiły dla mnie świat,
Po tym promyku, który zbladł,
Zmieniając serce w zimną stal.
Po tych porannych blaskach zórz,
Po tych nadziejach, po tych łzach,
Które nie wrócą nigdy już...
Po tych pragnieniach, po tych snach,
Co mnie w słoneczny wiodły gmach,
Gdziem spał na płatkach białych róż...