W życiu mi tylko zostało jedno:
Gwiazdy smutku, co nigdy nie bledną
I łzy — perły rzęsistym ciekące zdrojem
Po mojej duszy, po sercu mojem.
Ciągłe zawody, ciągłe gorycze
I krzywdy, krzywdy, których nie zliczę
I ta samotność doli sierocej,
Co próżno czeka czyjejś pomocy...