Uwagi o trzecich osobach

W razie niebezpieczeństwa pociągnąć hamulec.
Winny zahamowania pociągu bez uzasadnionej
przyczyny, odpowiada za szkody wyrządzone
kolei i osobom trzecim.


W przedziałach drugiej i trzeciej klasy
jeżdżą po świecie
nieokreślone Bliżej Nieznane
Osoby Trzecie.

jeżdżą i jeżdżą, jeżdżą i jeżdżą
przez całe życie,
zawsze te same, tylko przebrane
najrozmaiciej.

Mają fałszywe puste bagaże
kufry i paki,
noszą peruki i plują często
dla niepoznaki,

czasem wyjmują podróżne książki
i czekoladki.
To nie są książki. Uwaga. To są
tylko okładki.

W okładkach leżą chustki do nosa
popelinowe
a czekoladki są najzwyczajniej
plastelinowe.

Patrzą i węszą – a mają na to
swoje powody:
Bliżej Nieznane Osoby Trzecie
ponoszą szkody.

Na to są tylko, jak mi wiadomo,
ustanowione.
Któż by ponosił? Któż by chciał ponieść
gdyby nie one?

Więc nęcą chytrze, więc namawiają,
więc podsuwają,
palcem wskazują, trącają łokciem,
oczkiem mrugają.

aż ktoś nie strzyma i musi owej
pokucie ulec,
wstaje niebacznie i nieopatrznie
zrywa hamulec.

Wtedy wyjmują naszykowane
z góry dowody,
że z opóźnienia tego pociągu
wynikną szkody

i wykazują, tykając palcem,
na dokumentach,
że się należą takie a takie
im alimenta.

Potem zmieniają w nocy peruki
getry i cienie
i cyk – z wagonu, i cyk – z pociągu
niepostrzeżenie,

bez kufrów złażą na jakiś peron
nieoświetlony
i giną tam, gdzie „Osobom trzecim
jest wstęp wzbroniony”.

A tam już mają swoje tajemne
na to sposoby,
żeby się zmieniać w powszechnie wszystkim
znane osoby –

mają wiadome wszystkim zajęcia
i znane twarze,
ale już znowu
szykują sobie
puste bagaże.

Czytaj dalej: Na zdarzenie z życia prywatnego - Zuzanna Ginczanka

Źródło: Szpilki, r. 1938, nr 15.