Sonet 105

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Nie bałwochwalstwem miłość ma być zwana
I nie bożyszczem mój umiłowany.
Że wciąż o jednem śpiewam i wciąż pana
Wielbię jednego bez żadnej odmiany.
Miłość ma dobra dziś i dobra będzie
Jutro i stała jest w przecudnej mierze,
Więc wiersz mój, skazan na stałe orędzie,
Jedno, niechając zmian, w swój zakres bierze:
„Piękny i dobry i wierny“ i dalej
„Piękny i dobry i wierny“ w przemnogi
Wygłaszam sposób: w tym trójgłosie pali
Jeden się wyraz, cudny cel mej drogi,
„Piękny i dobry i wierny“ — trzy słowa
Nie zawsze społem, dziś je spólność chowa.

Sonnet CV

Let not my love be called idolatry,
Nor my beloved as an idol show,
Since all alike my songs and praises be
To one, of one, still such, and ever so.
Kind is my love to-day, to-morrow kind,
Still constant in a wondrous excellence;
Therefore my verse to constancy confined,
One thing expressing, leaves out difference.
Fair, kind, and true, is all my argument,
Fair, kind, and true, varying to other words;
And in this change is my invention spent,
Three themes in one, which wondrous scope affords.
Fair, kind, and true, have often lived alone,
Which three till now, never kept seat in one.

Czytaj dalej: Sonet 116 - William Szekspir