Nie wiedziała

Taką sobie szwaczką
Bardzo kochała go bardzo
O lala Ialala lalala
On jechał ulicą i trąbił
tutu tum mm
Ona na maszynie szyła
Ona dla niego tylko żyła
Ona bardzo kochała go bardzo
o lala lalala lalala
A raz zdradziła go przecie
O nigdy nie wierzcie kobiecie
Chociaż kochała go bardzo
O bardzo kochała
o lala lalala lalala
Myślicie że się zastrzelił
Zabił ją albo rywala
Przecież kochała go bardzo
o lala lalala lalala
On śmiał się jechał ulicą i trąbił
mm mm tum — —
Ona siedziała szyła i płakała
Bo go kochała bardzo kochała
o lala lalala lalala
(Myślicie że szyła na zamówienie?)
Szyła maleńką koszulkę
Bo ona kochała a nie wiedziała
Którego bardziej kochała
o lala lalala lalala
A teraz szyła płakała
o lala lalala lalala
Bo obu bardzo kochała
A nie wiedziała
o lala lalala lalala

Czytaj dalej: Hymn do maszyny mego ćała - Tytus Czyżewski