Jak ciąg czumacki

Autor:
Tłumaczenie: Sydir Twerdochlib

Jak ciąg czumacki, gdy telegi
Przechodzą wiorstę w szarym stepie,
Tak mnie mijają lat szeregi.

Lecz cóż mi? wzorzę dowcip wszystek,
Czerwoną nicią jak na krepie,
W mej księdze, w noc, za świstkiem świstek.

Swej głupiej głowie tak bajdurzę
I sam kajdany sobie klepię, —
Jeżeli śledzą wierni stróże…

A niech mnie wezmą i na męki;
Porzucić wiersz — toć zginąć lepiej!
Wzorzyłem drugi caluteńki,

Rok trzeci nad tem też prześlepię.

Czytaj dalej: Do Polaków - Taras Szewczenko