Ja ci się kłaniam uniżenie.
Ja ci się kłaniam z namaszczeniem.
Gnę się we dwoje.
Troje.
Marna wesz.
Chcesz?
Już się śmieję.
Chcesz?
Płaczę w głos.
Tyś – wielki aktor.
Ja – smutny widz.
Czekam antraktu
Jakby nic.
I czekać będę jeszcze rok,
A może miesiąc,
Tydzień... dwa...
Aż się spotkamy:
Aktor i widz.
Ty i ja.
...bo tak nie można, miły
Panie.
Dziś – kolacyjka.
Jutro – śniadanie.
Pojutrze – obiad.
Dziwki ef-ef.
...a tu co? – Biją.
...a tam co? – Krew.
Ja wszystko widzę
I wszystko wiem.
Wiem, gdzie się golisz,
Że lubisz krem,
Że to jest lipa,
Tamto mięta.
Za tydzień... dwa...
Ja się na Ciebie porwę.
PAMIĘTAJ!
Spotkamy się:
Ty,
Ja
I rewolwer
Aa...???
maj 1943