Słowo Crépuscule

Na wieży, upiory dzwonią w kampanulę,
Chcąc wydzwonić smutek,
Nim mrok zapanuje...

Dzwonią, ciągną we dwóch —
Kwiat się rozmiotał!
Choć powiewny jak puch,
Ma serce ze złota.

Lecz nic nie słychać jeszcze
Nad łąk mglistą bielą,
Tylko grające świerszcze
Kumkaniem żabieją...

Śpieszą się upiory,
Migają na wieży,

Wypłoszyły z niej sforę
Nietoperzy.

Lecz już dzwonnica zwiędłą chwieje kampanulą,
I Crépuscule
Krepową opada półkulą...

Czytaj dalej: Miłość (Nie wi­dzia­łam cię już od mie­sią­ca) - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska