PTASZKOWIE. Sieroto, sieroto,
Co masz główkę złotą,
W oczach błękit nieba,
Czego ci potrzeba?
MARYSIA. Nie trzeba mi srebra,
Nie trzeba mi złota,
Jeno onej wierzby
U własnego płota!
PTASZKOWIE. Sieroto, sieroto,
Co masz główkę złotą,
Czy wody, czy chleba,
Czego ci potrzeba?
MARYSIA. Nie trzeba mi chleba,
Nie trzeba mi wody,
Tylko tej rodzonej,
Domowej zagrody!
PTASZKOWIE. Sieroto, sieroto,
Co masz główkę złotą,
Czego sobie pragniesz,
Proś-że teraz o to!
MARYSIA. O, moi ptaszkowie,
Mam was prosić o co?
Niechże mi się przyśni
Matuleńka nocą.