Od południa wieje chłodny
Wiatr i łany suszy;
W gaju nuci już swobodny
Słowik z pełnej duszy;
Strumyk buja śród olszyny
Po zielonej łące,
A roznoszą woń z doliny
Kwiatów już tysiące:
Martwą ziemię w krasny raj
Zamienił zwycięski maj.
Komu w piersi czułe bije
Serce, lub kto chory,
Niech przystąpi i napije
Się śród krótkiej pory
Z zdroju życia i natury:
Wnet odzyska siły,
Z czoła nikną smutne chmury —
Maj to zdziała miły;
Chodźcie poznać ziemski raj,
Póki pora, póki maj.