Precz z moratorium!

(Wiadomość z dzienników).
Za zburzone nasze miasta,
Za ruinę dzieł stuleci,
Że dziś gruzy mech obrasta,
Że kraj pustką zniszczeń świeci,
Żeś w okrutnym swym pochodzie
Kładł dorobek lat pokotem,
Chociaż żyjesz dziś o głodzie,
Musisz, niemcze, płacić złotem.
Lecz kto, pytam, nam zapłaci.
Za zbolałe matek twarze,
Za kalectwo naszych braci,
Za łzy krwawe i cmentarze?!

Czytaj dalej: Złota jesień - Konstanty Ćwierk