Konkurs skończony. Muza liść laurowy zrywa i czoło wybrańca oplata. To rzecz zwyczajna! W tem tylko dziw nowy, że zanim wypadł wyrok konkursowy, już pito w knajpce zdrowie laureata.
Czytaj dalej: Zima - Kazimierz Gliński
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie