Chamstwo

Autor:

Pan H. D. Nomberg zamieścił w piśmie "Moment" artykuł o Antonim Słonimskim, przedrukowany pod tytułem "Mały wnuk niewielkiego dziadka" w nr 291 "Naszego Przegladu".

Dobrze zrobił "Nasz Przegląd", że artykuł ten przedrukował. Dowiedziałem się, jak zaciekli i mściwi są nacjonalistyczni endecy żydowscy, jakim fałszem i kłamstwem są wieczne zapewnienia ich o "tolerancji", "postępie" itd. Z jednego źródła płynie ideologja p. Nomberga i p. Pieńkowskiego: zaślepienie nacjonalistyczne, nie uznające w człowieku żadnych wartości, prócz tych, które przydać się mogą agitacji partyjnej Klubu Żydowskiego lub Związku Ludowo-Narodowego.

Dwaj poeci z grupy "Skamandra" są pochodzenia żydowskiego: p. Pieńkowski pisze, że "Skamander" to klatka z cuchnącemi małpami.

Słonimski wytknął Żydom rozmaite wady (nie ze wszystkiemi jego wywodami zgadzam się wprawdzie, lecz dużo w artykule rzeczy istotnych): p. Nomberg pisze, że Słonimski jest "nicością i beztalentowością". Ale niech ostatni grafoman napisze o Żydach hymn pochwalny — a stanie się dla Nombergów genjuszem, tak samo jak Jojne Orenstein stał się "cenionym publicystą" w obozie narodowo-demokratycznym.

Mógł p. Nomberg powiedzieć: "Słonimski jest antysemitą" (choć i to byłoby nieprawdą) i zgromić go za to. Ale nędzne i podłe jest nazywanie świetnego poety "nicością i beztalentowością". Na to się ani Nowaczyński ani Rabski nie zdobędzie. Wybryk p. Nomberga, który stara się z błotem zmieszać przedziwnie utalentowanego poetę, — jest chamstwem.

Pamiętam wprawdzie dobrze "moment" wygwizdania mnie przez nacjonalistyczne histeryczki żydowskie za wiersz o "Giełdziarzach", pamiętam wymysły, jakie się o mnie posypały za wiersz "Żydzi" (i tam się dopatrzono antysemityzmu!), pamiętam jad i wściekłość za wydrukowany przed kilkoma miesiącami w "Wiadomościach" wierszyk "Srulki" (o bankierach pijawkach), — no i dobrze pamiętam te brudne pomyje oszczerstw, kłamstw i ohydy, jakie wylewał na mnie obóz dwugroszowy. Kto jest lepszy?

Pan Nomberg przekonał mnie ostatecznie, że ambo meliores.

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim

Źródło: Wiadomości Literackie, r. 1924, nr 47 (47).