Powody

Autor:

piosenka na majową melodię

Te i owe ma wiosna powody,
Żeby w mieście robić zamieszanie.
Te i owe ma wiosna metody,
Gdy zaczyna występne działanie.

Te i owe, swoje, majowe,
Wiatr powody miał (co tu ukrywać),
Żeby kartki kalendarzowe
Między kwietniem i czerwcem powyrywać.

To właściwie był tomik wierszy,
W rok wprawiony, jako sublokator:
Niespokojny, obcy, inowierczy.
(Bo zawiany był introligator).

A wiadomo, że wiatr to miłośnik
Lotnych listków, wietrznych sprawek — słowem:
Miał powody, przywiał je, przywiośnił,
Te i owe, swoje, majowe.

Oknem wpadł na kalendarz! Nawylot
Przeszeleścił poezję liściastą,
Potem szarpnął, porwał — i jak pilot
Górnolotnie z nią frunął nad miasto.

Widząc rwące się w błękit ogrody,
Wgórę zadarł policjant głowę,
Bo i on miał intymne powody,
Te i owe, swoje, majowe.

Zaczął śpiewać o pomoc, posiłki,
Dyrygując pałeczką zakwitłą.
Jak Rastelli tęczowe swe piłki,
Dni podrzucał w pogodę błękitną.

Gdy na alarm zjawiły się z pompą
Miarodajne czynniki rządowe,
To stwierdziły wesoło, że są to
Te i owe wypadki majowe.

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim

Źródło: Jarmark rymów, Julian Tuwim, 1934.