Anonimowe mocarstwo

Autor:

Już w podziemiach synagog wszystko złoto leży.
Amunicję przenoszą czarni przemytnicy.
Naradzają się szeptem berlińscy bankierzy,
Dzwoni tajny telefon z warszawskiej bóżnicy.

W Londynie, w wielkiej loży, już postanowiono...
Siedem pieczęci kładą masoni pod dekret.
Nad skrwawionym talmudem żółte świece płoną,
LW płachtę zwinęli szczątki i przysięgli sekret.

I zaraz żydzi w Kremlu dostali depeszę!
I skoczyła iskrówka! Zawrzały redakcje!
Paryski Rotszyld ręce zaciera w uciesze:
W Amsterdamie i Rzymie wykupiono akcje.

Smok olbrzymi od morza do morza się wije,
Nocą widzą go w ogniu najśmielsi lotnicy,
Ciemny łopoce w miastach i na trwogę bije,
Sygnał strzelił rakietę z nad pruskiej granicy.

...A po naszych miasteczkach, w straszne skwarne święto,
Wieje z sieni ziejących pomruk głuchych nowin:
„Do kościoła się zakradł pejsaty żydowin
I dzieweczkę w cegielni na macę zarżnięto".

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim

Źródło: Jarmark rymów, Julian Tuwim, 1934.