Marność marności wszystko. Czy z ducha, czy z ciała,
Czy ogrom pracy Bożej, czy kruche maleństwo,
Czy dokonanych czynówchełpliwość zuchwała,
Czy słów tajemne piekno i myśli szaleństwo.
Marność marności wszystko! Wieki i godziny
Jednakowym bezcelem mijają niezmiennie.
Głuchej nieskończoności wieczne narodziny
I wschody i zachody - codziennie, codziennie.
I tylko wieczna Prawda wiecznego Chrystusa
Jednem mgnieniem DOBROCI - wszystko uprzytomnia!
A bez niej - obłęd chyba lub słodka pokusa:
Vanitas vanitatum et vanitas omnia.
Z tomiku Sokrates tańczący (1919)
Opublikowano w: Sokrates tańczący (tomik)