Lipiec

Pachnące lipy szumią strunami złotych skrzypiec -
z niebieskich stągwi zlewa miód szczerozłoty lipiec.

W słońcu białe topole mżą nikłem drżeniem listków:
snują się jak mgły nad ziemią, jak dymy srebrzyste.

U białych dróg czuwają rzędy włoskich topól.
Cisza i słońce - zboża już złote naokół.

Dnie jak ziarna różańca z złotego jantaru
gasną w szkarłatnych łunach słonecznych pożarów.

Nocą, jak drzewko boże, sklepienie niebiosów
osnuwa w mżach złocistych nić anielskich włosów.

Dwór jarzy się noc całą, gra aż po świt ranny:
nad nim swój płaszcz z gwiazd złotych chyli święta Anna.

Czytaj dalej: Noc wigilijna - Józef Gałuszka