Wstaje prześliczna z mojej nocy cienia
Gwiazda pociechy, gwiazda ukojenia,
Do życia mnie wołając znów —
O, prawdę mów!
Jak do księżyca morze w górę rośnie,
Tak dusza moja dziko i radośnie
Do tych świetlanych płynie snów — —
O, prawdę mów!