Bydlątka w ludzkiej skórze

Nie dbają o nic, oprócz, by jedli i pili,
Nic nie robiąc, tak żyją, ot ażeby żyli.
Ci nędzarze duchowi, moralni żebracy,
Nie znający co trudy i jaki cel pracy.
Boga, bliźnich, ojczyzny nie znają miłości,
Nie pomyślą o jutrze, o dalszej przyszłości.
Sami sobą, dla siebie, jak bydlątka żyją,
Oto cel, historya ich życia jest cała:
Jak najlepiej potrzeby zaspokoić ciała.
Któż to taki? ot różni samolubstwa chcieje —
Bogate, pasibrzuchy, próżniaki, złodzieje.

Czytaj dalej: Wiosna (Po smutnej zimie, przyszła nam wiosna) - Antoni Kucharczyk