Tułacz

Błądzę sam nie wiem dokąd, gdzie,
Po życia drodze ciernistej,
Jak ognik w toni bagnistej,
Co w mrocznej nocy tle...

Samotny błądzę i sierocy,
Własny mi towarzyszy cień...
Gdy mi rozwidnia drogę dzień,
A opuszcza mię w nocy...

Innym się w drodze życia
Kwiaty wciąż ścielą, wonieją,
Po cierniach z bladą nadzieją
Ja idę od powicia...

Choć ludno tak jest w koło,
To ja samotny podróżuję,
A nikt nie czuje, nie pojmuje
Smutku, co porył moje czoło.

Nikt mojej pieśni nie rozumie,
I nikt idei nie podziela;
I darmo szukam przyjaciela,
Samotny w ludzkim tłumie...

Idę drogą Kalwaryi,
Chociaż mi stopy ranią ciernie,
A pierś mą pali żar niezmiernie,
Do wymarzonej gloryi...

Idę sierocy i ubogi,
Jednak nie tracę mej nadziei
W zwycięstwo moich cnych idei,
Koniec tułaczki błogi.

Czytaj dalej: Wiosna (Po smutnej zimie, przyszła nam wiosna) - Antoni Kucharczyk