Mój Boże (gdy w sercu, łzy, smutek, cierpienie)

Mój Boże — gdy w ser­cu, łzy, smu­tek, cier­pie­nie,
Gdy du­szę ból bó­lów roz­dzie­ra
Gdy cia­ło nad­mia­rem bo­le­ści umie­ra
Do Cie­bie szlę wzrok mój, wes­tchnie­nie.

I duch mój gorz­ko­ścią bo­le­ści pło­mien­ny
Do Cie­bie z mo­dli­twą ula­ta,
I pa­trzę na krzy­ża znak męki zba­wien­ny,
Na któ­rym Tyś cier­piał dla świa­ta.

I cia­ło sko­na­ne i du­sza zwąt­pio­na,
Wy­pi­ja ten kie­lich go­ry­czy,
Pa­trząc się na krzy­ża Two­je­go ra­mio­na
Do dna — jak­by kie­lich sło­dy­czy...

Mój Boże — gdy w ser­cu ra­dość, szczę­ście go­ści.
Gdy duch mój poi się roz­ko­szą,
W nie­bie­skiej eks­ta­zie peł­ne szczę­śli­wo­ści,
Me oczy do Cie­bie się wzno­szą.

Z du­szy hymn wdzięcz­no­ści, ko­cha­nia, mi­ło­ści
I ser­ce się do Cię wy­ry­wa,
I u Twe­go tro­nu, gdzieś w nie­skoń­czo­no­ści,
Du­sza się w nie­bio­sach roz­pły­wa.

Mój Boże, dzię­ki Ci za wszyst­ko z Twej ręki,
Za szczę­ście, nie­biań­skie roz­ko­sze,
Za łzy i za jęki za smut­ki i męki,
Dzię­ki Ci mój Boże za­no­szę.

Czy­taj da­lej: Chrystusie – Julian Tuwim