Aniołem jest na ziemi dzieweczka takowa,
Którą zdobi panieńskich cnót szata godowa,
Dobroć, tkliwość, łagodność, owe dary nieba,
O które wam, panienki, Boga prosić trzeba.
Baczcie, by niezmarniało drogie wasze mienie:
Czyste serce, czysta myśl i czyste sumienie;
Bo jeden nierozważny krok wasz i czyn śmiały,
Nieraz już szwank przyniosły waszej sukni białej.
Bądźcież umiarkowane w mowie, ruchach, czynie,
Bo tylko skromność, cichość dają wdzięk dziewczynie,
Niejedna się pięknością jakoby paw puszy,
Ale piękność bez cnoty, to ciało bez duszy.
Pomagajcie swym matkom, uczcie się pracować,
Byście umiały dobrze szyć, prać, jeść gotować,
Pracowitość też wasza, niech polega na tem,
By czystość była w domu; dom jest waszym światem.
Takimi zaletami, wszystkich zniewolicie,
Miłość Boga, Ojczyzny, mając w swoim sercu,
A gdy kiedyś staniecie na ślubnym kobiercu,
To przyszłym mężom waszym, żywot osłodzicie.