Talizman

Autor:
Tłumaczenie: Władysław Bełza

Tam gdzie morze pianą miota,
 O milczący wiecznie głaz,
Gdzie miesiąca tarcza złota,
 W ciepłem świetle kąpie nas,
Gdzie haremu wabią łoża,
 W których Turczyn błogo śni:
Tam hurysa cudna, hoża,
 Ten talizman dała mi.

I z twarzyczką uśmiechniętą
 Tak prosiła, „chroń go, chroń!
W nim moc czarów ci zaklętą
 Kochająca daje dłoń.
Od złej śmierci, od mogiły,
 Gdy huragan zerwie się,
On twej skroni — o mój miły,
 Nie ustrzeże wprawdzie, nie!

Ni skarbami on Iranu
 Nie zasypie twoich dróg,
Ni wyznawców alkoranu
 Nie przywiedzie do twych nóg —
I na słodkie brata łono,
 Z oddalonych, cudzych stron,
Duszę twoją utęsknioną,
 Nie jest w stanie przenieść on!

Czytaj dalej: Przypomnienie - Aleksander Puszkin