Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

"Kroniki marsjańskie" Bradbury
"Paradyzja" Zajdel
"Lot nad kukułczym gniazdem" (powtarzam, wiem)
"Imię róży" Eco
"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego - ale to wszyscy powinni już znać :-)
"Księżycowa dolina" Londona (tak bardziej dla pań)
"13 bajek z Lajlonii i inne bajki" (chyba tak się pisze) Kołakowskiego
"Solaris" Lema
"Rok 1984" Orwella


a dla rozerwania wszystko Pratchetta no i Poe :-)

i zawsze warto wracać do wszelkiego rodzaju baśni i "Małego Księcia" :-)

Opublikowano

Jest taka książka, do której wracam bez przerwy:

Anette Insdorf : "Podwójne życie, podwójne szanse" - Świetna analiza twórczości Krzysztofa Kieślowskiego od dokumentów do Czerwonego.

Ponad to:

Scenariusze Feliniego, Zanusiego, Kurosawy, Bergmana, Lyncha i Tarantina.

Wszystko Becketta ze szczególnym uwzględnieniem Molloy i Pierwsza Miłość.
Remarque " Na zachodzie bez zmian "
Mickiewicz " Dziady cz 3."
Wszystko Norwida
Dramaty Bratnego,
Dramaty Słowackiego

Z literatury lekkiej łatwej i przyjemnej:

Cały Sparks
Ballada o dziwnym zespole Jana Szkaradzińskiego...
Blau "w jego dłoni"
Grochola Upoważnienie o miłość
Terakowska " Ono"
Dziennikarstwo od kuchni pod redakcją Niczyporowicza
"Jak napisac scenariusz" Frenshama
Jak napisac scenariusz filmowy" Russin Downs
i pewnie wiele innych, których już nie pamiętam...

Opublikowano

Terry Pratchett - wszystko
Ian McEwan - wszystko
David Lodge - wszystko
Brian Moore - wszystko
Piekara - wszystko to, co napisał sam.
Tolkien - Trylogia, Silmarillion
I przede wszystkim moja ukochana: "A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbranssen.
No i Mistrz i Małgorzata Bułhakowa
Jeanette Winterson "Podtrzymywanie światła"
John Irving - raczej wszystko
Graham Swift - Waterland (po polsku chyba Kraina wód, nie mylić z fimem Costnera)
I to by chyba było na tyle (na razie ;))
Pozdr., j.

Opublikowano

To ja tu polece Dierota i Witkacego. Moża tu wymieniac jeszcze wiele ciekawycj pozycji
a jednak wspomnę o jednej. To książka, którą zupełnie przez przypadek "odkryłem"
pare lat temu. Jest warta przeczytania - oryginalny styl, ciekawa fabuła, niejednoznaczne zakończenie, poezja w "tle". Polecam - Luis Mateo Diez i "Akta rozbitka".

Opublikowano

A. de Saint-Exupery "Mały Książę" (choć niektórzy szybko przy tym usypiają)

A.A. Milne "Kubuś Puchatek"

T. Różewicz "Matka odchodzi"

I. Kertesz "Angielska Flaga"

S. Plath "Szklany Klosz"

G.G.Marquez "Sto lat samotności"

W. Wharthon "Ptasiek"

P. Coelho "Weronika postanawia umrzeć"

J.M. Coetzee "Hańba"

Czesław Miłosz "Zniewolony umysł"

Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

Opublikowano

M.in.
"Sklepy cynamonowe" i "Sanatorium pod klepsydrą" - Schulz,
"Lustro tauromachii" - Leiris,
"Mag" i "Kochanica francuza" - Fowles,
"Ona" - Haggard,
"Złoty pelikan" - Chwin
oraz wiele, wiele innych tych, które wypada i nie wypada czytać.

PS
Oczywiście "Mały Książę" również mieści się w czołówce! :)

Opublikowano

Hmm czekalam na taki temat poniewaz chetnie skorzystam z tego co inni polecaja i chetnie sobie cos poczytam ;)

Duzo czytam roznorodnych ksiazek i duzo bym mogla pisac ale podam tylko kilka :

"przeklnij ten dom" - Barbara Wood.
"raz to za mało" - Jacgueline Susann.
"świat do góry nogami" - Beata Ostrowicka.
"ono" - Dorota Terakowska.

Opublikowano

Zgadzam się z tymi, którzy umieszczają na liście Małego Księcia. Tak apropos jest druga część, choć pisana przez innego autora: Mały Książę odnaleziony.
Od siebie dodaję:
D.Terakowska: Poczwarka i Tam, gdzie spadają anioły(tę drugą polecam wrażliwym duszom i miłośnikom Małego Księcia)
J. Gaarder: W zwierciadle niejasno oraz Maja, opowieść o miłości i przemijaniu
Wiśniwewski: Los powtórzony
a dla poprawy nastroju: I. Sowa: Cierpkość wiśni oraz Herbatniki z jagodami

Opublikowano

kilka dni temu będąc u koleżanki sięgnęłam wlaśnie po tę książkę. czyli poczułam potrzebę odświeżenia sobie jej. nie wiem czy to przemyślenia dla ubogich duchem. ja znalazłam tam swojego czasu jedną, ważną myśl, którą do tej pory stosuję :)

Opublikowano

Ja jeszcze dopisuję Castorpa P. Huellego i polecam wrażliwym na piękno
filozoficznoartystycznym duszom na długie jesienne wieczory. A ludzie spoza Trójmiasta, którzy w najbliżym czasie wybierają się do Gdańska lub Sopotu, niech zajrzą do tej książki koniecznie.

Opublikowano

to ja również dorzucę parę kultowych pozycji :-)

- 'Kubuś Puchatek' A. A. Milne
- 'Oskar i Pani Róża' E. E. Schmitt
- 'Weronika postanawia umrzeć' P. Coehlo
- 'Tam, gdzie spadają anioly' D. Terakowska
- '5 osób, które spotkamy w niebie' M. Albom
- 'Mały Książę' A. de Saint Exupery
- 'Zabić drozda' H. Lee
- 'Dziewczyna z pomarańczami' J. Gaarder

i cała Jeżycjada, Ania z Zielonego Wzgórza i wszystkie Mikołajki :-)

pozdrawiam
kal.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, to wbrew pozorom, naprawdę świetna książka

wbrew pozorom, zaryzykuję to stwierdzenie, to chyba jego najlepsza książka
a nigdy w życiu!
najlepszą z jego książęk jest "Piąta Góra"
i koniec i basta.

pozdrawiam :]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc " Hubble zaobserwował, że galaktyki (niektóre odległe o miliony lat świetlnych) oddalają się od siebie z ogromną prędkością. ". Naukowcy sądzą że Świat powstał podczas jednej eksplozji energii i światła( Wielki Wybuch)   Bóg stworzył świat, uporządkował chaos. Jesteśmy małym pyłkiem, w bezkresach Kosmosu   Zapomnijcie, ludzie, o waszych więzieniach. Porzućcie pisma zawierające tylko to, co mroczne, zgniłe, brudne, jadowite, zakłamane, bluźniercze i zdemoralizowane. Wznieście się – choćby tylko spojrzeniem – w stronę bezkresnej wolności firmamentu. Uczyńcie niebem waszą duszę, patrząc na tyle jasności! Zgromadźcie zapasy światła, żeby je zanieść do waszego mrocznego więzienia! Czytajcie słowo, które wypisujemy, śpiewając w naszych gwiezdnych chórach,bardziej harmonijnie niż wasze organy w katedrach. ( M. Valtorta)   "Bóg stworzył łąkę  i wycisnął nieco barwy z obolałego od krwi, zbieranej jak rosa."   A my co robimy, co robią ludzie. Ludzie obecnie zamalowują  łąki krwią, a z Ziemi robią pustynie.
    • @Lidia Maria Concertina dziś taki czas tak piękny
    • @Lidia Maria Concertina wg. Miodka czy innego gracza cofając się w stecz jest nieuprawnioną frazą moim zdaniem nie jedziemy po torach czasu czasem chodzimy czas porusza się wektorowo my możliwością swoją możemy się obrócić przeciwnie do wektora wtedy cofamy ( idziemy) zgodnie z wektorem . cofając w stecz dla mnie to nie masło maślane tylko tak jak w ruchu szachów cofnięcia myślą w stecz czyli przeciwnie do wektora - zatem cofanie w przód nie jest sprzeczne, to wyjście przed wektor z całym jego bagażem doświadczeń. Wiersz mówi o postępowaniu o rozkładaniu się w około i wtedy może zrozumiemy sens korony cierniowej bo ona to wciąż popełniane błędy i jak ktoś powiedział wszyscy jesteśmy Chrystusami.Twoja z wiersza droga to obu być przed wektorem musimy podobnie cierpieć, mając innych za swój bagaż. To jedyny sposób by już bez korony wyprostować drogę i przestać krążyć - no przynajmniejisietak  Pozdrawiam 
    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...