Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ania D.

Użytkownicy
  • Postów

    114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania D.

  1. I takie sobie zadaję pytanie: poetycka to proza czy też wierszowanie? A tak już na serio, to bardzo mi się podoba, pozdrawiam
  2. Ania D.

    Nieprzerwanie

    Staffem mi to pobrzmiewa. Inspiracja czy tak samo się napisało, możesz zdradzić? A wiersz całkiem niezły, chociaż pryznam szczerze, że wolę wiersze bardziej refleksyjne.
  3. Ania D.

    Z pamiętnika

    sobota rano marznę na peronie kolejki tuż obok mizerny gołąb drepcze dwa kroki w przód jeden w tył na dzisiejszych dworcach są tylko łzawe melodramaty i chłodne spojrzenia rzucane ukradkiem na resztę miejsca brak
  4. Co do seryjnej produkcji miniatur to nie zamierzałam wcale popadać w schematyzm,bo tego nie lubię. Nie wiedziałam, że to takie popularne. Ja po prostu piszę po swojemu i szukam różnego rodzaju środków wyrazu.
  5. A czemuż by nie? Każdy powód do pisania jest dobry. Ot chociażby po to, żeby coś ocalić od zapomnienia. Dajmy sobie sobie czasem spokój z tzw. ,,wielką poezją''. Czasem warto pomyśleć o drobiazgach, ktore zazwyczaj się pomija.
  6. Ja jeszcze dopisuję Castorpa P. Huellego i polecam wrażliwym na piękno filozoficznoartystycznym duszom na długie jesienne wieczory. A ludzie spoza Trójmiasta, którzy w najbliżym czasie wybierają się do Gdańska lub Sopotu, niech zajrzą do tej książki koniecznie.
  7. Zgadzam się z tymi, którzy umieszczają na liście Małego Księcia. Tak apropos jest druga część, choć pisana przez innego autora: Mały Książę odnaleziony. Od siebie dodaję: D.Terakowska: Poczwarka i Tam, gdzie spadają anioły(tę drugą polecam wrażliwym duszom i miłośnikom Małego Księcia) J. Gaarder: W zwierciadle niejasno oraz Maja, opowieść o miłości i przemijaniu Wiśniwewski: Los powtórzony a dla poprawy nastroju: I. Sowa: Cierpkość wiśni oraz Herbatniki z jagodami
  8. Pomysł ciekawy, sposób wyrazu również. Wiersz od strony artystycznej czymś ujmuje, ale tę, nazwijmy to, ,,poetyckość" trochę zabija wersyfikacja. Domyślam się, że ten nieład wersyfikacyjny ma charakter celowy i służy oddaniu rozgrywającej się w duszy podmiotu lirycznego wojny myśli, ale ja proponowałabym troszeczkę go uporządkować, np. decydując się na bardziej harmonijny układ wielkich i małych liter oraz zdecydować się albo na brak znaków przestankowych albo na ich wprowadzenie w sposób zgodny z normami interpunkcji.
  9. nadmorska uliczka zagubiona w czasie patyną na dachach łatą słońca na ścianie wróble skaczą po gzymsach ktoś przystanął szukając cienia mruży oczy słuchając ciszy
  10. Ania D.

    Mironowi

    Pomysł na napisanie wiersza na styl ,,Mam piec podobny do bramy żelaznej"(przepraszam, że nie rozpisałam cytatu z Mirona jak w oryginale, ale nie mam przy sobie wspomnianego tekstu) był dobry, szkoda tylko, że nie dodałeś do tekstu czegoś od siebie, wtedy nie byłoby tylko i wyłącznie odtwórczo, ale też i twórczo. Mógłybyś to ,,coś od siebie" dodać na początku i na końcu lub tylko na końcu. Może zrobić to w formie listu do Mirona i dodać nawiązanie, np. do mironowskiego pieca. Pozdrawiam filologicznie, Ania D.
  11. Gratuluję utworu, no i to właściwie tyle, bo co więcej można powiedzieć o naprawdę dobrym wierszu.
  12. Po tytule spodziewałam się od utworu czegoś zupełnie innego. Myślałam, że będzie to wiersz z gatunku lekkich i optymistycznych. Tymczasem zastałam utwór filozoficzny oraz trochę smutny i choć akurat dzisiaj szukałam czegoś lżejszego, nie jestem rozczarowana Twoim tekstem, a wręcz przeciwnie pełna uznania. Po prostu lubię poezję filozoficzną...
  13. Ania D.

    Istota miasta

    Dzięki, przemyślę to jeszcze. A z wersyfikacją też niezły pomysł. Jak widać kilka Twoich uwag wzięłam sobie do serca, a do części ,nie gniewaj się, nie będę się dostosowywać. Jeszcze ktoś powie, że po wprowadzeniu wszystkich to już nie będzie mój wiersz:) A tak już całkiem poważnie, to mam po prostu swoje powody, dla których część wiersza zostawię tak jak w pierszej wersji. Pozdrawiam,
  14. Ania D.

    Istota miasta

    Co do portiera, to wcale nie tędy biegła moja droga. Podobnie było z bluesem, bo S. Soyki nie słucham. Co do ,,Czasu" poszłam bardziej w topikę i symbolikę. Piotr, wiersz jest właśnie dowodem na istnienie liryzmu i taka argumentacja była przemyślana.
  15. Ania D.

    PLAŻA /tryptyk/

    Plaża 1 przeciętna, plaża 2- moim zdaniem napisana lekko, z uczuciem, ale delikatnie, przy tej części można się rozmarzyć, lekko zasmucić i powrócić do prozy życia ubogaconym wewnętrznie. Plaża inspektorów pomysłowa i trochę w niej ironii Szymborskiej, co oczywiście uważam za zaletę. Ogólnie sama koncepcja tryptyku przemyślana i ciekawa. Trzy różne plaże, a może trzy odsłony tej samej, tylko że o różnych porach. Pozdrawiam, A.D.
  16. Ania D.

    Istota miasta

    Mówią, że w miastach brakuje liryzmu, a tymczasem nocą wiatr nuci bluesa przydrożnej latarni, ona mruga zalotnie tajemniczo. Z zaułków wychodzą cienie, dzieci światła i nocy, może dusze poetów szukające natchnienia... Starzec Czas aktor-portier z teatrum świata siada pod bramą kościoła raz śpi, a raz czuwa. Dachy obmyte deszczem, ostatni autobus, pierwszy nocny kot. Opustoszały dworzec, spadająca gwiazda. Jutro znów będą mówić, że miasta od dawna skazane na prozę życia, a tymczasem...
  17. Hmm, całkiem niezłe.
  18. Dzięki za komentarz, a wątek aniołów to wynik inspiracji trójmiejskim poetą Krzysztofem Kuczkowskim, z którego wiersza pochodzi cytat-motto nad wierszem. Z gorącymi, choć trochę pochmurnymi, pozdrowieniami z Sopotu, A.D.
  19. Ewo: ,,może mnie odwiedzisz" jest z ,,Bluesa o czwartej nad ranem" Starego Dobrego Małżeństwa", podobnie jak cały fragment zaczynający się od słów ,,czwarta nad ranem". Ja bym je zostawiła, żeby w drugiej części też przewijał się motyw bluesa, a poza tym to są słowa, które mają dla całego wiersza podwójne znaczenie. Można je czytać nie tylko jak tekst piosenki,ale również jako sytuację oczekiwania, tęsknoty, marzenia i one współgrają z finalną częścią ostatniej partii. Dziękuję za pozytywną recenzję. Arku, to już mój dugi wiersz z Twoją pozytywną recenzją, a odstępy to mały wypadek przy pracy. Zaraz wrzucam opcję edytuj:)
  20. Ania D.

    bajeczka o samotnej

    Odpowiedź na pytanie Włodzimierza N.: uporządkowanie naddane to inna nazwa funkcji poetyckiej i oznacza, najprościej mówiąc, to, że w wierszu oprócz następowania po sobie słów w pewnym porządku gramatycznym istnieje jeszcze szereg podobieństw pod względem brzmienia i znaczeń, a na podstawie tego tworzy sie właśnie szereg skojarzeń, bo utwór poetycki oprócz warstwy słownej nastawiony jest na to, żeby wskazywać sam na siebie(tzn. najprościej mówiąc na to, jak został skonstruowany i jaki sposób poszczególne elementy słowne wchodzą ze sobą w związki na potrzeby danego utworu). Wyjaśnienie definicji jest na serio i mam nadzieję, że zrobiłam to w miarę zrozumiale. Gdybyś miał jeszcze jakieś wątpliwości, pisz na ,,prywatne".
  21. Ania D.

    bajeczka o samotnej

    Niech żyje bogactwo skojarzeń, a wszystko dzięki funkcji poetyckiej albo jak kto woli uporządkowaniu naddanemu. Pytanie tylko, czy to już aby nie nadinterpretacja. Reszta jest milczeniem... Pozdrawiam teoretyczno-krytycznoliteracko.
  22. To było już dawno, tak gdzieś luty, marzec tego roku. Tytułów nie pamiętam.Życzyłeś wtedy wszystkim, którym komentowałeś utwory ,,nieśmiertelności".
  23. Ania D.

    bajeczka o samotnej

    Hej, hej, panowie. Nie nazbyt wiele sobie pozwalacie? Ach ta wasza fantazja. Freud miałby co analizować. A tak w ogóle to w wierszu jest ,,szczelna", a nie szczelina.
  24. Brzmi jak współczesny Białoszewski. Nie lubię poezji lingwistycznej, ale do Twojego wiersza nie mam żadnych zastrzeżeń. W końcu istnieje teoria, że rzeczywistość jest systemem językowym. Pozdrawiam
  25. Jako prowokacja poetycka to naprawdę niezły utwór, ale wolę Twoje utwory z dekady nieśmiertelności:) A może skoro w poezji wszystko już było, warto się przerzucić na prozę:)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...