Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znikasz w połowie myśli,

twoje imię gaśnie powoli,

jak iskra bez powietrza.


wracasz echem,

słowa dryfują

między "kiedyś" a ciszą,


próbuję zamknąć cię w wersie,

złapać jak zgubiony rytm,

lecz brzmienie

przecieka mi przez palce.

a ty - sylaba po sylabie-

wycofujesz się w głąb siebie.


otwieram dłoń -

mieściła naszą pewność -

został tylko popiół.

Opublikowano

@Simon TracyBardzo dziękuję! Tak, to wycofywanie się w głąb siebie bywa nieprzeniknionym murem. Dziękuję, że podzieliłeś się tym spostrzeżeniem , bo właśnie to chciałam powiedzieć. 

@tie-breakBardzo dziękuję! Dziękuję za tak wnikliwe odczytanie. Rzeczywiście, język tu zawiódł podwójnie – i w relacji, i w próbie jej uchwycenia. Cieszę się, że dostrzegłeś tę grę między formą a treścią. :)

@huzarc Dziękuję za te słowa – trafiają prosto w sedno. To właśnie ta przestrzeń między wiedzą a pogodzeniem się jest chyba najtrudniejsza do zniesienia. I do zapisania.

Opublikowano

@Berenika97 Piękny, cichy wiersz o zanikaniu kogoś ważnego.
Delikatne obrazy słów przeciekających przez palce i myśli zatrzymanych w pół kroku tworzą bardzo spójny, przejmujący klimat.
Minimalizm działa tu świetnie — wszystko jest wyważone i szczere.
Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...