Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Alicja_Wysocka... jak żagielek... :)  Te lampeczki od sumienia często.. prze..nad.. palone, że nijak do wnętrza zajrzeć

.

@Annna2... ano.. dziurawe, chyba najbardziej "właTców" tego świata, ale nie tylko.

 

@huzarc... pisaliśmy w tym samym momencie.

Żebyś wiedział... zadać sensowne i mądre pytanie, to nieprosta sztuka.

 

Dziękuję Wam za zatrzymanie się ze słowem. Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Nata_Kruk Natko, zazwyczaj człowiek wie, kiedy postępuje źle,

sumienie mu to mówi właśnie przed - ale bagatelizuje,

robi co chce, co on uważa. Po pewnym czasie czerwona lampka, przestaje się zapalać, no bo i po co?

Robi się coś na podobieństwo zmarzliny prze którą już nic dociera. Tak sobie wyobrażam ten proces.

Opublikowano

@Nata_Kruk

gratulacje Nata za piękny wiersz !

 

to utwór niezwykle poruszający, operujący gęstymi, mocnymi metaforami, które zmuszają do głębokiej refleksji nad ciężarem sumienia.

 

fajnie, że dzielisz się z nami tak wartościową i dojrzałą poezją !

 

 

Opublikowano

@Alicja_Wysocka... ALa,  

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak.. i bywa, że ma to w nosie, a moim zdaniem, powinno się słuchać intuicji, tutaj także jej rola.

Ów proces i ja podobnie rozumuję... :)

 

@Migrena... dziękuję Ci za miłe słowa... o sumieniach wiele napisano, chyba tak. Próbuję i ja o czymś ważnym,

czasem się uda.. :)

 

@Tectosmith... ten utwór znalazłam przypadkowo i dołączyłam, zmieniając słowo.. kantom.. na blagom,

z uwagi na nazwę grupy. Czaaasem słucham hip - hopu, czaaasem.

Dziękuję Ci za odwiedziny. Również serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

@Nata_Kruk

Stworzyłaś utwór o wielkiej sile oddziaływania, który w oszczędnych słowach buduje niezwykle gęstą i niepokojącą atmosferę. Już sam początek jest uderzający. Obraz kogoś, kto "wierzbom podwiesił czas", jest przepiękny i od razu wprowadza w stan zamyślenia, zatrzymania, które jest ciężkie i znaczące. Dla mnie najmocniejszym punktem jest finałowe pytanie. Po całym tym akcie oskarżenia, po wskazaniu palcem ("to oni to ci"), pojawia się zawieszone w próżni "...a my". To krótkie pytanie całkowicie zmienia perspektywę. Zmusza do konfrontacji i zadania sobie pytania o własną rolę, bierność lub współudział.

To wiersz, który nie daje łatwych odpowiedzi, ale zostawia z głębokim poczuciem niepokoju i koniecznością refleksji. Niezwykły wiersz!


 

Opublikowano (edytowane)

@Wochen... @MIROSŁAW C.... @Robert Witold Gorzkowski... @Rafael Marius...

Panowie, bardzo dziękuję za reakcję.

@lena2_... Lenko, Tobie także dzięki.

 

       Pozdrawiam Gości.

 

 

@andrew... a my... są i tacy tacy... nie wszyscy płyną z nurtem TV, ja od dawna już nie. 

 

@Waldemar_Talar_Talar... dziękuję za.. refleksyjny.

 

@Amber... w dwóch aktach.?. .:) ok. przyjmuję.

 

@Berenika97... w temacie blag - kantów - przekrętów, nie ma łatwych odpowiedzi.

W takich treściach chyba lepiej nie oceniać innych i 'wygodniej jest' zostawić myśl w zawieszeniu,

a winowajcy znajdą się też wśród szarej masy, tyle, że raczej na mniejszą skalę.
Jestem Ci wdzięczna, po raz kolejny, za dogłębną analizę słów, jesteś bezcenna w komentarzach,

nie tylko Ty zresztą. Ja tak nie umiem... Dziękuję bardzo.

 

Wszystkim Wam dziękuję za zostawione słowa, ślę pozdrowienie.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...