Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ot, i udało się tak lekko, a refleksyjnie :-)

 

Czego nie masz?

Może dobrze jest nie mieć złudzeń, choć może to złudzenia właśnie mogą pomagać, bo bez takiej lekkiej poprawki na siebie - że jestem ja ale i inni - ciut lepszy niż w rzeczywistości, bardzo trudno pozytywnie funkcjonować.

Tak sobie ja akurat zinterpretowałam - liczyć, że nie ma się złudzeń i kochać za to, jakimi się jest naprawdę, a więc tak prawdziwie.

Choć wiersz jest o wielu aspektach życia. Pzdr :-)

Opublikowano

@Annna2  Dziękuję, Anno, za ten cytat – bardzo celny i bliski temu, o czym pisałam. Rzeczywiście, uczciwość często nie przynosi korzyści, ale daje coś znacznie cenniejszego – wewnętrzny spokój. Może właśnie dlatego, choć nie zawsze się opłaca - warto. Bo dusza liczy inaczej niż świat.

Pozdrawiam :)

@wierszyki Dziękuję Ci bardzo - piękna, osobista interpretacja. Rzeczywiście, balans między złudzeniem a prawdą jest trudny, ale może właśnie w tym napięciu uczymy się kochać.

Bardzo się cieszę, że wiersz Cię poruszył.

Serdeczności :)

@JWF, @Sylwester_Lasota, dziękuję :)

Opublikowano (edytowane)

Moim zdaniem wygrywa ten, który potrafi zachować uczciwość chociażby wobec samego siebie, nawet w sytuacji, gdy zachowanie jej wobec innych jest z jakiegoś powodu już niemożliwe. Przegrywa ten, kto zachowuje się podle, będąc przekonanym, że takie zachowanie jest w porządku (jest dobre).

Poruszyłaś ciekawy temat, a zakończenie, to ostra szpilka wymierzona w czytelnika.

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena Wiesz, jak mnie dopadnie głupawka, to liczę kafelki na chodniku, albo wagony, albo samochody - np. same białe albo, czerwone, liczę schody. Bywa też, że układam nowe wyrazy przestawiając litery. Nie mam pojęcia dlaczego i skąd mi się to wzięło. 

A wiersz jest trochę o tym, że liczenie, to nie to samo co czekanie.

Dzięki, że byłeś :)

Opublikowano

potrzebna uczciwość to jest oczywiste

choć wielu udaje że nawet o niej nie wie

nosimy w sercu także w rozumie

lecz ją tłamsimy a czy w potrzebie

 

choć ta potrzeba jest oczywista

hajsu każdemu brakuje przecież

część się upodli zaprzeda chyba

lecz co zabierzesz gdy śmierć przylecio
:)

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Twój wiersz dotyka tej dziwnej ludzkiej potrzeby mierzenia tego, co niemierzalne.

Szczególnie porusza mnie to "liczę na siebie - choć nie znamy sumy". To tak trafnie ujmuje naszą kondycję - stawiamy na siebie, nie wiedząc, ile właściwie jesteśmy warci, co możemy dać, co w nas się kryje.

A końcówka o uczciwości i czekaniu na coś, czego druga osoba nie ma... - świetne!

Opublikowano

@Alicja_Wysocka wczoraj w nocy musiałam sobie ten wiersz zaznaczyć, żeby mi gdzieś się nie zgubił :) Ala, pięknie i zgrabnie operujesz słowami, a przy tym to o czym piszesz jest podane ze smakiem. No nic, tylko się rozkoszować :)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki piękne pożegnanie   czy nasza pamięć jest czyśćcem jest lecz nie każdy rozumie fakty przypomni nie wszystkie koloryzuje jak umie   przykrości pozwala zapomnieć przyjemność upiększy barwami a my tylko bądźmy świadomi przyjdzie czas gdy się spotkamy   pozdrawiam
    • @Alicja_Wysocka piękny szmonces :))))) @Konrad Koper dzięki ;))
    • impreza dla dwojga i na okoliczność czas złączeń przywraca sens istnienia liściom bo z gruzów być może coś się już buduje bo przyszedł czas spoin jemu trzeba ulec pozdrawiam
    • Człowiek może nie mieć zdrowie To jest trudno - Pański krzyż może nie mieć olej w głowie To on nie jest winien tyż. Może nie mieć to i owo Czy pieniądze, czy ja wim, ale niech ma zawsze słowo To ja wtedy trzymam z nim. Lecz ja gardzę takie typy, co to ”ach, z powodu grypy, wyjechałem, zapomniałem, miałem troski z kilka stron, nie znalazłem coś taksówki, nie wpłacili mi gotówki, no to może innym razem, to na razie...” - łobuz, won!   Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, Powiedziało się to potem chciało się, czy nie chciało się - jest mus.   Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, podjęło się, zabrnęło się, wypsnęło się - szlus!   Jak ja powiem, że nie płacę, że ja nie dam, pan mnie zna, to to jest więcej niż jak Kronenberg podpisze, że on da.   Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, powiedziałem a czy b czy x mam obligo na fix Ja zerwałem z wujciem Kubą Właśnie przez ten jeden krok że mi zrobił grandę grubą Jak był chory temu rok. Ja go z czoła pot ocieram Przy nim czuwam, trzymam łeb, on mi szepce: ”ach, umieram! Ty dziedziczysz po mnie sklep”. I nie mija dwa tygodnie Jak on z łóżka wstał swobodnie I się pęta - nie pamięta! I się coraz lepiej ma. A ja czekam miesiąc równo Po miesiącu mówię - trudno, Ja się cieszę swoją drogą Ale nie znam go, jak psa.   Bo słowo musi być święte, bo słowo musi być święte, powiedziało się, przyrzekało się, umierało się, gdzie trup?   Bo u mnie tak jest przyjęte, że słowo musi być święte, zachciało się, zabrnęło się, wypsnęło się - siup!   Bo jakby mnie by się tak trafiło, żebym w takim stanie był, to ja umarłbym ze wstydu, żebym potem znowu żył.   Bo wszystko może być dęte, a słowo musi być święte, umierałeś według własnych słów, to jest chamstwo chodzić zdrów!   Marian Hemar  
    • @Nata_Kruk dziekuję
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...