Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ze wszystkich bytów państwowych najdłużej trwała: Rzeczpospolita Obojga Narodów (około dwa wieki) - była to Republika, jeśli ktoś woli inaczej: demokracja szlachecka - rządziła oświecona mniejszość, a większość - wykonywała własne obowiązki i zostawiła Ona po sobie Testament Narodowy - Konstytucję Trzeciego Maja, tak: jestem za wprowadzeniem Republiki (ograniczonej demokracji) - każdy wyborca musiałby okazywać Komisji Wyborczej badania psychiatryczne, teraz mamy taką sytuację, iż to politycy udają durniów w celu zdobycia głosów i nic dziwnego - nie szanują oni własnych wyborców, jeśli chodzi o mnie: będę głosował na pana Rafała Trzaskowskiego podczas wyborów prezydenckich (w maju przyszłego roku) - dzięki niemu mam lokal socjalny i dostałem obniżkę za wywóz śmieci o dwadzieścia pięć złotych - to jest praktyczna umowa pomiędzy politykiem i mną - wszystko mam czarno na białym - na piśmie, zapewniam: nie jestem frajerem, mało tego - jestem dosłowny i słowa dotrzymam - jak najbardziej...

 

Dzięki tej metodzie: najbardziej stracą dwie największe partie - gdzie głupota jest wręcz niesamowita i dlatego bardzo boją się jakichkolwiek zmian, prócz: Konfederacji i Tajnego Ruchu Oporu (Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej opartej na Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej - mojego autorstwa), przypominam: jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, proszę mnie nie wrzucać do żadnego towarzystwa wzajemnej adoracji politycznej.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Marek.zak1

Demokracja to nie system tylko ludzie,  jak wyżej wymieniony...

 

"W okresie 1943-1944 w Bengalu zginęło około 3 miliony mieszkańców, co stanowiło wówczas 5 proc. całej populacji regionu. Ktoolejne kilka milionów przez wiele lat musiało się zmagać ze skutkami decyzji podejmowanych przez Churchilla. Dlaczego aż tylu Hindusów zostało faktycznie skazanych na śmierć? Chodziło o import wszelkich surowców naturalnych, które przydałyby się administracji Winstona Churchilla podczas II wojny światowej. Stworzenie z tych terenów swoistego banku, skąd można brać i brać skończyło się jednak katastroficznie".

 

Pozdrawiam. 

Opublikowano

@MIROSŁAW C. Churchill ma niewątpliwie sporo za uszami, a wywóz żywności z Indii do UK też go niewątpliwie obciąża. Jak mówią, bliższa ciału koszula niż marynarka. Twoja uwaga o ludziach jest słuszna, bo im ludzie mniej świadomi, tym łatwiej nimi manipulować. Mój wiersz z jest o mechanizmach procesu wybierania w demokratycznym systemie, oraz o tym, że jest on, czyli system,  bardzo niedoskonały, ale póki co, nie ma lepszego, a to powiedzenie W.Ch. Pozdrawiam.

Opublikowano

@Marek.zak1

To nazwisko działa na mnie, 'jak płachta ...' Bardziej w związku z  naszą historią ale dla wzmocnienia przekazu podałem ten przykład. 

A jeśli chodzi o słabość 'owej', to najlepiej widać to na naszym podwórku. Gdzie wojna plemienna wypala ludziom mózgi. Co wypacza rzeczywistość...

 

Opublikowano

Właściwie z dużą dozą prawdopodobieństwa należałoby przyjąć, że większość podawanych przez polityków informacji mija się z prawdą. Dlatego przestałem się tym interesować i wyrównało mi się ciśnienie...

Pozdro.

Opublikowano

@Antoine W Inteligencja jest przereklamowana, więc, sądzę, że sztuczna tym bardziej. To jedna z wielu narzędzi, jakimi dysponujemy. Ważniejsze są pracowitość, wytrwałość, konsekwencja, prawidłowa ocena własnych możliwości, uzdolnienia, umiejętność współpracy z ludźmi, silna psychika, wyznaczania celów, skuteczność, a to tylko na szybko.  Dzięki za wpis. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @LeszczymTo bardzo dobra miniaturka. Następnym razem umieść w "wierszach gotowych". Miniaturki mają dużo mniej odwiedzających. 
    • @Leszczym Rozumiem Twój punkt widzenia - sam przez długi czas miałem podobne emocje i myślenie wokół odbioru i statystyk. Z czasem doszedłem do tego, że funkcjonuję raczej niszowo i to mi pomaga zachować równowagę, choć jasne, liczby nadal gdzieś w głowie siedzą. Mam też wrażenie, że forum nie zawsze jest miarodajne, ale nie chcę się w to bardziej zagłębiać. Pozdrawiam. 
    • @Somalija Mnie się to podoba o tyle, że jako prawnika interesuje mnie co za art. 5. To już tak kiedyś ktoś tutaj napisał. Lubię gdy nie jest to dookreślone, a interpretacji wiersza można szukać w kilkunastu kodeksach i konstytucji RP i nawet nie tylko tam :).  @Somalija Ogólnie to też ciekawostka że Mendelejew nobla nie dostał, a Curie - Skłodowska aż 2 noble :)) Nie mam nic przeciwko żeby nie było, dumny jestem z polskich noblistów i noblistek, ale jest to kategoria interesująca poniekąd :)
    • Nie znoszę dzisiejszej poezji, ponieważ "dzisiejsza" poezja nie istnieje,  wszystkie utwory pisane są jakby z odgórnie ustaloną relacją do dawno zmarłych artystów, jakby ich głównym celem było jedynie pokazanie: "Widzisz co by na to powiedział Mickiewicz? Obrzydliwe, nieprawda? A więc jakie to dzisiejsze!". Współczesna poezja definiuje się nie tym czym jest, ale tym czym nie jest, tym co odrzuca, grając grę pozorów o zrzucaniu z siebie ołowianych kajdanów decorum, gdzie tak na prawdę jest to jedynie przeżuwanie starych trików z początków zeszłego stulecia, tym bardziej ironiczne, im bardziej przeżuwacz taki chce pomiędzy mlaskami perorować o swojej nowatorskości.    Czytelnikowi powinno się to od razu zdać nieautentyczne, a po czasie - zwyczajnie nudne. Nie ma w tej poezji prawdziwej istoty dzisiejszego życia, ponieważ cały czas oglądamy ją jedynie przez pryzmat osób trzecich - tych magicznych "klasyków", których okowy staramy się rozpierać, a więc dzisiejszą poezję czyta się jedynie jako fetyszystyczną pornografię, gdzie postacie mogą się pieprzyć, ale tylko ku zadowoleniu mężczyzny siedzącego na fotelu w rogu pokoju, a u nas tym Panem może być chociażby Mickiewicz. Z początku może to odbiorcę uwierać, można czuć, że stanowi się wbrew swojej woli część tej erotycznej zabawy, że także i rola odbiorcy jest w tej sytuacji nie tylko sztampowa, ale o zgrozo pożądana, i stanowi dla naszego niewidzialnego fetyszysty źródło zadowolenia. W takich momentach, można marzyć o ucieczce w inne czasy, w styl życia który nie byłby źródłem niczyjej satysfakcji, ale taki, który byłby po prostu "nasz". Kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie ma w rzeczywistości ucieczki od zaplanowanego scenariusza, jedyne co pozostaje nas wypełniać, to nuda. Nuda. Nuda. Nuda. Kolejny wiersz. I kolejny. O niewziętym L4, o zakupach na obiad, o kolejce w przychodni albo o tym, że pani K. jest dzisiaj tak jakoś smutno.    Zawsze dostaniemy w tym momencie klasyczne (sic!) pytanie fanów danej poezji, tzn. "Czy to nie jest autentyczne? Czyż to nie jest istota sztuki?" Nie. To nie jest autentyczne. Jest tak autentyczne jak miłość w filmach dla dorosłych. Oczywiście, ruchy są całkowicie w porządku, może nawet bardziej przemyślane niż na co dzień, ale wszystko jest jedynie grane pod kamerę. I może coś nawet jest w tym porównaniu, może dzisiejsza poezja stanowi te same, fraktalne ruchy, w przód i w tył, i w przód, i w tył, wierzganie się w brudach codzienności, ale nie po to aby coś w nich znaleźć, lecz dlatego, że jakiemuś starszemu mężczyźnie ten brud na ciele się po prostu strasznie podoba.
    • @Tectosmith Z tego jestem kontent i ma już niech sprawdzę... @Tectosmith 415 wyświetleń, 2 lajki i 30 moich autorskich zaglądnięć :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...