Wybierz i opisz najciekawsze wydarzenie w lekturze Awantura o Basię

Autor opracowania: Grzegorz Paczkowski. Redakcja: Anna Łuszczak.

W po­wie­ści Kor­ne­la Ma­ku­szyń­skie­go pt. „Awan­tu­ra o Ba­się” jest mnó­stwo sy­tu­acji i wy­da­rzeń, któ­re zaj­mu­ją uwa­gę czy­tel­ni­ka i na dłu­żej po­zo­sta­ją w pa­mię­ci. Nie­któ­re z nich ba­wią do łez, inne wręcz prze­ciw­nie – wzru­sza­ją i za­smu­ca­ją. Mnie oso­bi­ście naj­bar­dziej po­ru­szył mo­ment, kie­dy Basia mimo młodego wieku, zdecydowała się na daleką podróż do Francji

Basia Bzowska pew­ne­go dnia otrzy­ma­ła list, któ­re­go w ogó­le się nie spo­dzie­wa­ła. Był to list z Fran­cji, któ­ry in­for­mo­wał mło­dą jesz­cze dziew­czy­nę, że została właśnie spadkobierczynią wielkiej fortuny po rodzinie swojej matki. Żeby jed­nak do­peł­nić for­mal­no­ści, mu­sia­ła udać się do tego kra­ju. Jed­no­cze­śnie oka­za­ło się, że we Fran­cji jest pe­wien czło­wiek, któ­re­go dziew­czy­na bar­dzo chcia­ła po­znać. Był to to­wa­rzysz jej ojca z prze­szło­ści, to­wa­rzysz wy­pra­wy gór­skiej, w cza­sie któ­rej Adam Bzow­ski uległ wy­pad­ko­wi i zo­stał uzna­ny za zmar­łe­go. Te­raz jed­nak oka­zu­je się, że w pewnej indiańskiej wiosce został odnaleziony mężczyzna, który może okazać się ojcem Basi, cu­dow­nie oca­lo­nym z tra­ge­dii. 

Basia poczuła, że podróż do Francji może zmienić jej życie. Wy­ru­szy­ła tam wraz z przy­bra­nym oj­cem, Sta­ni­sła­wem Ol­szow­skim. Na miej­scu nie tyl­ko uda­ło jej się szyb­ko do­peł­nić for­mal­no­ści zwią­za­nych ze spad­kiem, lecz tak­że spo­tkać się z daw­nym przy­ja­cie­lem ojca. Po nie­dłu­gim cza­sie uda­ło się spro­wa­dzić za­gu­bio­ne­go męż­czy­znę do Fran­cji, a Ba­sia roz­po­zna­ła w nim swo­je­go tatę. Dziew­czyn­ka za­ję­ła się nim i za­czę­ła się nim opie­ko­wać, po­nie­waż ten cier­piał na utra­tę pa­mię­ci. Ba­sia uczy­ła ojca mowy, wy­peł­nia­nia naj­prost­szych czyn­no­ści i krok po kro­ku ten od­zy­ski­wał po­ję­cie o świe­cie. Kul­mi­na­cją tego pro­ce­su był po­wrót do Pol­ski i wi­zy­ta u jego daw­ne­go na­uczy­cie­la geo­gra­fii. Tam pan Bzow­ski od­zy­skał pa­mięć w peł­ni i wresz­cie mógł w peł­ni cie­szyć się z od­zy­ska­nia cór­ki i po­wro­tu do kra­ju. 

My­ślę, że po­dróż do Fran­cji i wszyst­ko, co się tam wy­da­rzy­ło, było mo­men­tem prze­ło­mo­wym dla Basi, wów­czas sta­ła się oso­bą doj­rza­łą. Nie tyl­ko po­ra­dzi­ła so­bie z wie­lo­ma trud­no­ścia­mi, lecz tak­że uda­ło jej się od­zy­skać uko­cha­ne­go ojca. Zwień­cze­niem tego okre­su był fakt, że Ba­sia po­ło­wę odzie­dzi­czo­nej for­tu­ny prze­ka­za­ła na cele do­bro­czyn­ne, czym udo­wod­ni­ła swo­ją wiel­ką doj­rza­łość i al­tru­izm. 


Prze­czy­taj tak­że: Napisz list do kolegi w którym zachęcisz go do przeczytania lektury Awantura o Basię

Ak­tu­ali­za­cja: 2024-08-01 05:28:56.

Sta­ra­my się by na­sze opra­co­wa­nia były wol­ne od błę­dów, te jed­nak się zda­rza­ją. Je­śli wi­dzisz błąd w tek­ście, zgłoś go nam wraz z lin­kiem lub wy­ślij ma­ila: kon­takt@po­ezja.org. Bar­dzo dzię­ku­je­my.