Romantyzm to okres literacki, który powstawał w opozycji do oświecenia i jego klasycystycznych idei w sztuce. Zafascynowanie przeżyciami wewnętrznymi, indywidualizm oraz bunt przeciwko zastanym normom stały się wykładnią nowego nurtu. Nie mogło to również ominąć dramatu. Pod tym względem romantyczni dramatopisarze nawiązywali do tradycji dramatu szekspirowskiego, tworzyli jednak zupełnie inną jakość. Do ich inspiracji zaliczyć możemy również barokowy dramat hiszpański oraz melodramat mieszczański. Jako główne cechy tego fenomenu i różnice względem wcześniejszych form możemy wyróżnić:
Spis treści
Dramat romantyczny zrywa z antyczną zasadą jedności miejsca, czasu i akcji. Od setek lat akcja dramatu działa się w ciągu jednego dnia, w jednym miejscu i miała tylko jeden wątek. Pierwszy zerwał z tym Szekspir, następnie nawiązał do tego właśnie dramat romantyczny. Czas i miejsce często przestają mieć znaczenie w utworze romantycznym. Ma on więc niezwykle luźną kompozycję, często wręcz prawie żadnego powiązania przyczynowo-skutkowego między przedstawionymi wydarzeniami. Daje to ogromne pole do interpretacji oglądanych wydarzeń. Przykładem takich zabiegów mogą być Kordian Juliusza Słowackiego oraz Dziady cz. III Adama Mickiewicza. W obu akcja jest fragmentaryczna, a często wręcz zaburzona pod względem logicznych następstw (Dziady).
Dramat romantyczny może posiadać na swoich łamach wtrącenia z liryki lub epiki. Dobrym przykładem tego jest Wielka Improwizacja z III cz. Dziadów Adama Mickiewicza. Ma ona bowiem charakter liryki - jest to ekspresywna wypowiedź o przeżyciach wewnętrznych głównego bohatera. W tym samym dramacie (będącym notabene uważanym za arcydzieło polskiego dramatu romantycznego) charakter epicki mają opowieści więźniów, towarzyszy Konrada. Jako narratorzy opowiadają oni bowiem swoje historie, co zupełnie nie pasuje do dramatu.
W dramacie romantycznym możemy dostrzec wplatanie różnych gatunków literackich. Mamy więc przykłady ballady, pieśni. Dobrym przykładem może być tutaj Pieśń Zemsty z Dziadów cz. III. Stanowi ona wtrącania z zupełnie innego gatunku, a mimo to znalazła się na łamach dramatu Adama Mickiewicza. W antycznym lub klasycystycznym dramacie nie miałoby to racji bytu.
Dramat klasycystyczny niezwykle restrykcyjnie trzymał się zasady pięciu aktów, wypracowanego już w renesansie. Każdy akt odgrywał inną rolę dla rozwoju akcji, ostatecznie kierując fabułę do rozwiązania. Dramat romantyczny zrywa z tym podziałem, stosując luźniejszą strukturę dzieła i nie nadając każdemu jej elementowi stosownego zadania. Pod względem zawartości przybliżą się zarazem do dramatu szekspirowskiego. Mianowicie występują tutaj wątki poboczne, niezależne od wątku głównego dramatu.
Zasada decorum polega na ścisłym przestrzeganiu wysokiej formy w odniesieniu do tragedii i używaniu niskiej formy, jeżeli chodzi o komedię. Jest to cecha dramatu starożytnego, z którą zrywa dopiero dramat szekspirowski. Jego romantyczny następca również nie stosuje zasady decorum. Styl odbiegał tu wiec mocno od tematyki, często nawet kilkakrotnie. Autorzy dramatów romantycznych łączyli w jednym dziele patos, komizm, tragizm i groteskę uzyskując efekt, który na pewno wzburzyłby Arystotelesa (kodyfikatora zasady decorum).
Łączenie ze sobą zdarzeń realistycznych i fantastycznych jest dla dramatu romantycznego jedną z cech wyróżniających. Podczas gdy jego antyczny odpowiednik kierował się zasada prawdopodobieństwa, klasycystyczny teatr do niej nawiązywał, tutaj zostaje to kompletnie zarzucone. Dawniej dramat był bowiem swoistym odzwierciedleniem życia człowieka, którym kierowali niewidzialni bogowie. W dramacie romantycznym jest zgoła odwrotnie. Pojawiają się więc istoty nadprzyrodzone, magia i wszelkiego rodzaju wydarzenia fantastyczne. Warto dostrzec to, chociażby w Kordianie Juliusza Słowackiego, czy Nieboskiej Komedii Zygmunta Krasińskiego.
Na koniec warto nadmienić, że wszystkie te cechy nadawały dramatowi romantycznemu specyficznego rozmachu. Wykraczał on przez to niezwykle poza możliwości wystawienia w czasach swojej świetności (a niekiedy również teraz). Rozliczne zmiany miejsca akcji, elementy nadprzyrodzone i oniryczne stanowią problem nie do pogodzenia z realiami wystawiania sztuk teatralnych. Przez to ostatnią cechą dramatu romantycznego jest jego niesceniczność - trudność bądź też niemożliwość do wystawienia na scenie.