Piękniejszą jesteś

Pięk­niej­szą je­steś niź­li Afro­dy­tę,
Rzeź­bio­na dłu­tem mi­strza Prak­sy­te­la,
Sza­fir twych oczu zło­tem skier wy­strze­la,
A usta nęcą, jak róże roz­wi­te.

A twe ra­mio­na i pier­si od­kry­te
Mgła snów i ma­rzeń świ­to­wych wy­bie­la,
A każ­de sło­wo dźwię­czy, jak ka­pe­la,
Wplą­ta­na w gwiezd­ne wiry zło­to­li­te.

Pięk­niej­szą je­steś niź­li Chry­zis, Fry­ne,
Niż wszyst­kie nim­fy i wszyst­kie dria­dy,
Z ja­kiejś cza­row­nej wy­śnio­ne bal­la­dy —

I tyl­ko jed­ną masz śmier­tel­ną winę,
Żeś, upo­jo­na cu­dem swe­go cia­ła,
Swej bia­łej du­szy skrzy­dła po­de­pta­ła.

Czy­taj da­lej: Portret kobiecy – Wisława Szymborska