Dnieprze! co płyniesz Ukrainą żyzną,
Starą rycerzy i mogił ojczyzną,
Powiedz, kto tobie tyle wody dawa?
I czemu w świecie ogłuchła twa sława?
Czemu tak z góry poszło tobie, Dnieprze
Że świat o tobie zabył, co w najlepsze...
Czy złota Ławra już nie błogosławi,
Że cię mogiła tylko jeszcze sławi?
— Od ujścia mego aż do wierzchowiny
Siedmset i cztery rzek z kolei padło,
I niż, porohów kozackie dziedziny,
I siedemdziesiąt ostrowów usiadło —
Siekierka znaczy i siekierka ścina,
I rozproszyła się moja drużyna,
Choć miała wiarę — nie miała miłości
I pozostały po niej tylko kości...