Idź, spiesz na pole chwały

Autor:
Tłumaczenie: Jan Kasprowicz

Idź, spiesz na pole chwały,
Lecz dumny i wspaniały,
O! nie zapomnij mnie.
Gdy sława cię opieśni,
Dank złożą ci rówieśni,
O! nie zapomnij mnie.
Niech inne tam ramiona
Przytulą cię do łona,
Śród wiernych druhów grona
Słodkie niech płyną-ć dnie:
Lecz choć śród przyjacieli
Rozkoszniej i weselej,
O! nie zapomnij mnie.

Chodzący po wieczorze,
Gdy gwiazdy lśnią w przestworze,
O! nie zapomnij mnie.
Pomyśl: w ojczystej stronie
Kochana gwiazdka płonie —
O! nie zapomnij mnie.
A gdy na schyłku lata
Twe oko się pobrata
Z różą, co, w woń bogata,
Ostatkiem życia tchnie,
Pomyśl, kto cię na świecie
Uczył kochać to kwiecie:
O! nie zapomnij mnie.

Gdy ci jesienne liście
Obwieszczą zimy przyjście,
O! nie zapomnij mnie.
Gdy noc na ziemię spływa,
Przy jasnych skrach łuczywa,
O! nie zapomnij mnie.
W samotnej, cichej głuszy,
Płynąca ci do duszy
Gdy cię muzyka wzruszy
I z ócz wyciśnie łzę,
Pamiętaj o piosence,
Którąć me grały ręce —
O! nie zapomnij mnie!

Czytaj dalej: Jak drogą dla mnie chwila - Thomas Moore