Pieśń

Autor:
Tłumaczenie: Sydir Twerdochlib

Hej dąbrowo, ciemny borze!
Stroisz ty swe lica
Trzykroć na rok… Bogatego
Musisz mieć rodzica.

Raz odzieje cię rzęsiście
W zieloną pokrowę,
Aż sam sobie się dziwuje,
Widząc swą dąbrowę.

Napatrzywszy się na córę,
Na jej czar przez lato,
Już ją oto jął ogarniać
Pozłocistą szatą.

Potem znowu ją spowije
W białą suknię drogą,
I spać zwali się na leże,
Umęczony srogo.

Czytaj dalej: Katarzyna (Ej! kochajcie, czarnobrewki, Ale nie Moskala) - Taras Szewczenko